Codziennie budzę się w jego objęciach
Tylko z nim czuje się tak bezpiecznie
Jest zawsze przy mnie w trudnych chwilach
Jest moim oparciem
Spłynęły po nim liitry moich łez
Jest przy mnie każdegej nocy
Nasz związek jest idealny
Tak stanowczo kocham moje łóżko...
Tylko dlaczego budzik nie potrafi zaakceptować naszego związku?!
A tak poważnie też tak czasem macie? Zasypiam, śni mi się coś cudownego, sen nabiera rozmachu a kiedy jest w kluczowym momencie i już mam się dowiedzieć jak się skończy dzwoni budzik i niszczy wszystko. NIENAWIDZĘ TEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz